Jeśli szukacie miejsca, które przeniesie Was w czasie i pozwoli oderwać się od codzienności, to Pałac w Nosowie jest strzałem w dziesiątkę! Spędziliśmy tam z żoną i córką weekend wakacyjny i muszę przyznać – dawno nie byliśmy w tak magicznym miejscu.
Już sam budynek pałacu robi wrażenie. To nie jest hotel „udający” pałac – to prawdziwa rezydencja z duszą! Przechadzając się po korytarzach, ma się wrażenie, że zaraz zza rogu wyjdzie damą w krynolinie albo elegancki dżentelmen z XIX wieku. Wnętrza są dopracowane w najdrobniejszych detalach – stare, zabytkowe meble, przepiękne kaflowe piece (takie, o których można tylko pomarzyć), obrazy i wystrój, który dosłownie przenosi w czasie.

Pokoje urządzone są w klimacie XIX-wiecznym, ale jednocześnie bardzo zadbane i komfortowe. Czuliśmy się jak w jakimś filmie kostiumowym, ale z tą różnicą, że mogliśmy w tym filmie nocować, odpoczywać i cieszyć się każdą chwilą.

A ogród… no cóż, ogród i całe otoczenie pałacu to osobna bajka. Piękne, zadbane alejki, przestrzeń do spacerów, kwiaty, fontanny, a do tego niesamowity spokój. Można usiąść na ławce i po prostu delektować się chwilą.
Dla tych, którzy lubią aktywny wypoczynek, też coś się znajdzie – niedaleko pałacu płynie rzeka Radew, gdzie można wybrać się na spływ kajakowy (polecamy – świetna zabawa i okazja, żeby nacieszyć się piękną przyrodą). A jeśli ktoś marzy o odrobinie morskiego klimatu, to Kołobrzeg jest dosłownie „rzut beretem” – szybka wycieczka nad morze i znów powrót do pałacowego zacisza.
Dla naszej córki to też była super przygoda – poczuła się jak księżniczka w pałacu, a my z żoną w końcu mieliśmy czas, żeby razem pospacerować, napić się kawy w stylowych wnętrzach i po prostu odpocząć.

Podsumowując – jeśli marzycie o weekendzie w wyjątkowym miejscu, gdzie można poczuć klimat dawnych czasów, nacieszyć się przyrodą i spokojem, a jednocześnie mieć blisko do morza i innych atrakcji – Pałac w Nosowie polecamy z całego serca. My na pewno tam wrócimy!

